Chodzi o o taka sytulacje ze ciezki dwureczny mlot bojowy przy walnieciu w glowe takiego Demona nic mu nie robi. To jest taki moj house rule, ze powloke materialna ciezko ale da sie zabic, a z magiczna bronia to mozna i wlascwiego demona zabic.
__________________ Mroczna wydawnicza małpa przedstawia Gindie, czyli wydawnictwo fabularnych gier karcianych.
Uuuk. |