Pierwszą połowę wakacyji spędziłem u babci w ZIelonej Górze, oraz nad niedalekim do tej miejscowości jeziorkiem... ogólnie było mega nudno, no ale odwiedziłem rodzinkę... W drugiej połowie zaś rozmyślałem nad tym jak strasznie blisko jest rok szkolny
... no i duużo grałem w WH, NS no i troszke startujemy z kolegą w Wampira. Jednakoż graczy brak. Teraz planujemy z kumplem stworzyć w LO klub fantasy/rpg... a nie dalej jak przedwczoraj spędziłem z moimi wiernymi graczami NS pinkną noc ( i dzień ) pod namiotami , przy ognisku... zero snu - od groma sesji... no i sąsiedzi z okolicznych działek
. A no i planujemy z tymi samymi zwońcami założyć mini-klan ASG 8) . Tyle ,że coś czasu brakło i wyszło na to, że wszystko będzie realizowane za rok... ale się wyspowiadałem '| .