Ghared spojrzał na mężczyzn, wyciągnął strzałę i założył ją na cięciwę. Łuk skierował w dół, ku ziemi. Wolał być ostrożny, ale nie chciał również rozdrażnić mężczyzn. Poszedł za Garmitem, choć trzymał się trochę z tyłu. Był przygotowany do walki.
EDIT: Sory, nie zauważyłem. |