Ja Andrzeja Sapokowskiego jako osoby nie cierpię, nie dość że jest zapatrzonym w siebie dupkiem ( przepraszam, ale nie znalazłem łagodniejszego słowa ) to wypowidzi takie jak te jeszcze bardziej pogrążają go w moich ( i podejrzewam ze nie tylko moich ) oczach.
Mnie też zdarzało sie pare razy żartować na tematy związane z rasizmem, ale wydaje mi się ze umiałemlepiej zaznaczyć że to były żarty. |