Spojrzał jedynie na Ridasela beznamiętnym wzrokiem i usiadł na najbliższym płocie. Wszystko co chciał powiedzieć wypowiedziane zostało już przez drowa, a bratać się i uprzejmości prawić z nieznajomym mu się po prostu nie chciało. Obejrzał się za siebie i zobaczył średnio wysokie drzewo na które niemal od razu zwinnie się wdrapał, z niego był troszkę lepszy widok na okolicę a i usiąść można było. Po chwili usłyszał burczenie we własnym brzuchu, wyciągnął więc z kieszeni lembasa i zaczął go powoli jeść popijając wodą z manierki.
__________________ "Kiedy nie masz wroga wewnątrz,
Żaden zewnętrzny przeciwnik nie może uczynić Ci krzywdy." Afrykańskie przysłowie |