Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-01-2008, 19:05   #7
Eliasz
 
Eliasz's Avatar
 
Reputacja: 1 Eliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputację
Niziołek na wskroś przejrzał mistrza gry, wyjął pięknie rzeźbioą fajkę, nabił ja halflińskim zielem, po czym odpalił długim patyczkiem , który chwilę wcześniej ogrzał w ogniu.
- Monsier, czy uważasz, że oddziały zbuntowanych chłopów mogą zagrozić księciu Elektorowi? Na drodze stoi im miasteczko Bundergoffen, a od szpiegów jakich wysłałem w tamte rejony dowiedziałem się, że tamtejsza ludność sprzyja buntownikom. Mogłaby nawet znacząco zwiększyć ich szeregi...Tak się jednak skąda, iż wkrótce rozpocznie się tam zabawa dożynkowa, mógłbym wysłać kilku emisariuszy aby urządzili od księcia Elektora taką ucztę, żeby każdemu chęć na bunt przeszła. W razie co sekretnymi dostawami, można upić w trupa wszystkich, aby pomoc z nich dla chłopów nie byłą żadna. Mamy ekspertów w dziedzinie przyżądzania jedzenia i picia, piwo po dwóch dniach może drożdzami żołądek napchać i na tydzień do łużek zagnać. Koszt jednak będzie spory zważywszy na niezbędne produkty, wikt i wyżywienie dla kucharzy, transport, obstawę transportu, zorganizowanie imprezy...

( Czy coś w tym stylu niziołek? )
 
Eliasz jest offline