Wątek: Psy Wojny
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-01-2008, 00:51   #4
merill
 
merill's Avatar
 
Reputacja: 1 merill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputację
O'Riley wysłuchał wszystkiego co miał do powiedzenia oficer SIS. Musiał przyznać, że major Evans wykonał kawał dobrej roboty. Przyglądał się mapie Sycylii wiszącej na ścianie. Pofałdowany pagórkowaty teren przypominał mu krajobraz Birmy. Z tym, że środowisko w jakim przyjdzie im działać było diametralnie inne. Tam nie będzie dżungli, nieprzeniknionych zarośli stanowiących doskonałą ochronę, nie będzie bagien i wysokiej wilgotności w powietrzu... a co najważniejsze nie będzie żółtków i malarii. Nie spodziewał się, że będzie łatwo makaroniarze i szkopy, dobrze pilnują Sycylii, bo to jedna z łatwiejszych dróg inwazji na kontynent.

Wstał i spojrzawszy porozumiewawczo na majora podszedł do mapy. Zlokalizował wymienione wcześniej przez Evansa umieszczenie lotnisk, trzy miejscowości Floridia, niedaleko Syrakuz, Ragusa i Catania. Spojrzał na skalę i przeliczył szybko odległości pomiędzy trzema celami. Dwie doby to faktycznie niezbyt dużo czasu, ale w jego oddziale maszerowało się nieraz i z czterdzieści mil, w dużo gorszych warunkach. Żałował, że nie mógł zabrać na misję swoich Gurkhów - silni i wytrwali żołnierze, w tym terenie czuli by się jak w domu.

Zebrani zapewne nie mogli nie zauważyć insygnii macierzystego oddziału, naszytych na mundurze. Półlew-półsmok mityczny diabeł, strzegący birmańskich świątyń - chindit, tak ich właśnie nazywał Wingate - diabłami.




- Jeśli pan pozwoli panie majorze, przedstawię plan działania. Analizując oba zadania jakie dostaliśmy, czyli zniszczenie lotnisk i zabicie tego oficera gestapo, dochodzę do wniosku, że można tak je wykonać, że by jedno pomogło nam przy drugim. Proponowałbym na początki zniszczyć polowe lotnisko pod Ragusa, z racji tego, że jest najbliżej strefy lądowania. Następnie przemieściłbym się w kierunku celu nr 2 czyli lotniska wojskowego pod Catanią. Szkopy jeśli w ogóle będą się spodziewać sabotażu, będą raczej zakładać, że przemieszczalibyśmy się wzdłuż wybrzeża. Lotnisko we Floridii zostawiamy na koniec, znajduje się najbliżej Syrakuz, gdzie jest nasz czwarty cel - gestapowiec. Gdybyśmy najpierw zniszczyli lotnisko pod Syrakuzami, na pewno wzmocniono by czujność, a dywersja w Ragusie i Catanii, odwróci uwagę wroga od ostatecznego celu.

- Co do ekwipunku i sprzętu, o tak oczywiste sprawy jak broń, amunicja, żywność nie pytam, bo to kwestia raczej jasna majorze. Podobnie jak ładunki wybuchowe i to spora ich ilość, na lotniskach największe spustoszenie wywoła wysadzenie składów paliwa, ale i tak będziemy tego potrzebowali sporo. Co weźmiemy, tu zdaję się na osąd szeregowego Cydzika, to saper więc będzie wiedział najlepiej. Do uzgodnienia pozostaje jeszcze kwestia łączności radiowej. Będziemy mieli radiostację, czy ze względu na duże ryzyko jej wykrycia przez stacje nasłuchowe zrezygnujemy z niej?Chciałbym tez dostać zdjęcia lotnicze, bo na pewno takie przed inwazją wykonaliście, także dane dotyczące rozmieszczenia oddziałów, jakie to oddziały i gdzie są rozlokowane, by nie wpaść niefrasobliwie na garnizon szkopów. lotniska, to rzecz oczywista, będą chronione.Rozumiem, że po wykonaniu zadań, mamy czekać na inwazję i sabotować wroga wg. naszego uznania? - uśmiechnął się do swoich myśli, lubił gdy zostawiano mu inicjatywę, na tym polegała filozofia działania 77 bryg. do której należał.
 
__________________
Czekamy ciebie, ty odwieczny wrogu, morderco krwawy tłumu naszych braci, Czekamy ciebie, nie żeby zapłacić, lecz chlebem witać na rodzinnym progu. Żebyś ty wiedział nienawistny zbawco, jakiej ci śmierci życzymy w podzięce i jak bezsilnie zaciskamy ręce pomocy prosząc, podstępny oprawco. GG:11844451

Ostatnio edytowane przez merill : 21-01-2008 o 09:47. Powód: jeszcze parę pytań...
merill jest offline