Karol podrapał się chwilke po czole, myśląc, co można by tu zrobić... -Już wiem-powiedział po chwili, patrząc na majora Evansa -Wystarczą nam ładunki wybuchowe, z zapalnikiem czasowym, poustawiane w strategicznych miejscach, czyli w pobliżu samolotów, magazynów z paliwem i na płycie lotniska, tak na wszelki wypadek, gdyby jakieś miały lądować. A zapalnik czasowy po to, abyśmy mogli bezpiecznie się oddalić.-
Nie wiedział tylko czy ten plan wypali. |