Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-09-2005, 17:01   #64
Merlin222
 
Reputacja: 1 Merlin222 ma wyłączoną reputację
No i moi mili stało się. Na ekrany weszła (a raczej wejdzie wink.gif) druga część Lochów i Smoków tudzież jak co niektórzy wolą smoków, które nigdy z lochów wyjść nie powinny wink.gif

Na wstępie warto jednak wspomnieć, że D&D 2 ogląda się znacznie przyjemniej niż część pierwszą. Niemniej, producenci nadal nie byli w stanie wyzwolić się z konwencji Xeny tudzież Herkulesa i film ma raczej klimat Hallmarkowej produkcji. Jedno szczęście, że film nigdy nie wejdzie na ekrany kin smile.gif

Fabuła rodem z Gry fabularnej, czyli właściwie żadna nowość. Tradycyjny scenariusz - 5 bohaterów ratuje świat przed straszliwym bogiem o postaci smoka, który przebudził się z magicznego snu.

Jako smoczy fanatyk muszę przyznać, że jestem dość zadowolona z białego lodowego smoka, który pojawia się w filmie. Smok co prawda szybciutko zostaje pokonany, jednak pozwala mi wierzyć, iż w przyłości nie będę musiała się martwić o smocze animacje w filmach fatasy smile.gif

A teraz przejdźmy do tych mniej przyjemnych aspektów. Pierwszą rzeczą, która szczególnie mnie rozczarowałą jest muzyka w filmie, a raczej jej brak. Najwyraźniej producentom zabrakło funduszy na ścieżkę dźwiękową co pozbawiło uroku cały film.

Reżyser i scenarzysta najwyraźniej cierpieli także na brak poczucia humoru, co jak wiadomo negatywnie odbija się na filmie, gdyż kino fantasy traktowane całkiem serio jest wręcz nie do zniesienia.
Jednak najważniejsze pytanie to... GDZIE JEST KRASNOLUD!! Brak zrzędliwego grubaska rzucającego uszczypliwe uwagi bardzo mnie zabolał sad.gif

Bardzo rozczarowuję sceny batalistyczne oraz scena koncowa, ale ogólnie film da się oglądać.

Moja ogólna ocena to 6/10.
 
Merlin222 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem