Hmm przydałoby się w końcu zrobić coś konkretnego
. Bo jak narazie stoimy w miejscu, w sumie jedynym rozwiązaniem na jakie można się pokusić to próba odnalezienia szalonego doktora i zaprzęgnięcia go do naprawy wehikułu czasu.
Przynajmniej moja postać będzie optować za takim rozwiązaniem tej sprawy, oczywiście jeżeli pojawią się jakieś lepsze pomysły, to będzie można spróbować je zrealizować.