Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-01-2008, 14:44   #9
Szarik
 
Reputacja: 1 Szarik ma wspaniałą przyszłośćSzarik ma wspaniałą przyszłośćSzarik ma wspaniałą przyszłośćSzarik ma wspaniałą przyszłośćSzarik ma wspaniałą przyszłośćSzarik ma wspaniałą przyszłośćSzarik ma wspaniałą przyszłośćSzarik ma wspaniałą przyszłośćSzarik ma wspaniałą przyszłośćSzarik ma wspaniałą przyszłośćSzarik ma wspaniałą przyszłość
Zaznaczyłem inny, bo mój system to MacOS X Tiger. Swego czas miałem krótki kontakt z Quadrą i Applowskie rozwiązania bardzo mi się spodobały, w tych czasach używałem Amiga Workbench 3.0, który też był doskonałym systemem ale był brzydszy Ładny się robił dopiero na ppc + piccasso a to były kosmiczne pieniądze. No ale do rzeczy. W końcu nadszedł nieuchronny czas gdy Amiga mi się zestarzała i kupiłem pc (Win 98). Jakie to było toopoorne! Po gigantycznych możliwościach niemal dowolnej konfiguracji Workbencha, który dodatkowo mieścił się na 1 dyskietce 880 KB (sic!) i wspommieniach MacOS (bodajże 7) ciężko było mi się przestawić i przyzywczaić. po przesiadce na XP sytuacja się poprawiła, no ale w między czasie odkryłem swiat linuksów (pierwsze próby już na Ami) i po kilku próbach zostałem przy linii Red Hat (później Fedora). Możliwości konfiguracji nawet większe niż w Amiga Workbench i ładne okienka KDE to było coś. Windows został zredukowany do platformy do gier (i tak służy mi do dziś ). Jednak cały czas ciągnęło mnie w stronę produktów Apple no i stało się. Potrzebowaliśmy z żoną laptopa. Musiał być w miarę mocny (ja) i ładny (żona). Wybór, przy tak zdefiniowanych wymaganiach, mógł być tylko jeden: MacBook Pro. Wymagania do systemu były duże - w końcu pamiętałem funkcjonalność jego poprzedników i niemal mityczne hasło marketingowe "think different" i nie zawiodłem się. System jest prosty w obsłudze jak budowa cepa. Jest prześliczny i niesamowicie wręcz funkcjonalny. Jest baaardzo szybki (głównie dzięki zamkniętej architekturze maców dzięki czemu programiści wiedzą na jakiej platfromie system będzie działał). W skład systemu wchodzi masa oprogramowania dając nam w pełni funkcjonalny komputer zaraz po wyjęciu z pudełka. Jedynie pakiet biurowy (iWorks) jest w wersji demonstracyjnej. Zresztą żona jest mocno przywyczajona do MS Office więc i tak kupiliśmy MS Office:Mac, który muszę przyznać podoba mi się bardziej od wersji na Windows! Mógłbym tak pisać i pisać. Do tej pory (ponad rok użytkowania) system zawiesił mi się raz, poza tym nie zauważyłem wad. Robię na nim wszystko co chcę, co nie podepnę to działa (aparat, kamera, telefony, drukarki, skanery, itd.). Wspominałem już że jest niesamowicie wygodny? A że ładny?

Cytat:
Napisał Gettor
No cóż, ja mam też Windows XP ale Home Edition Nie widzę tutaj zbyt dużej różnicy między Proffesional (ktoś mnie oświeci? ) a mam go z jednego, jedynego powodu - na nim chodzą wszystkie gry jakie aktualnie mam.

Jednakże gdyby chociaż połowa z tych gier chodziła na Linuxa to pewnie bym się przerzucił, bowiem Windows w porównaniu do Linuxa jest WOLNY (porównywałem z kolegą który ma Linuxa).
Różnice zauważysz po wejściu w panel sterowania. Powycinanych jest sporo funkcjonalności związnych głównie za pracą w sieci korporacyjnej, chociaż część kontrolek jest nadal dostępna, tylko trzeba wiedzieć jak się do nich dostać (Start->Uruchom i wpisać mmc )

Linux to pojęcie bardzo ogólne, a poszczególne dystrybucje mocno się od siebie różnią. Unikałbym tu porównywania prędkości, chyba, że porównujemy dwa świerzutko zainstalowane systemu na takim samym sprzęcie i robiące to samo. Każde inne warunki porównania dadzą zakłamane wyniki. Można utrzymać MS Windows w doskonałym stanie (jego zapychanie się to głównie wina nieumiejętnej obsługi, no ale też wina systemu, że na taką obsługe sobie pozwala ). Można też zamulić linuksa - wiem to po sobie i początkach zabawy z RH i instalowania wszystkich RPM jakie wpadły mi w ręce
 

Ostatnio edytowane przez Szarik : 25-01-2008 o 14:53.
Szarik jest offline