Poruszyliście bardzo ciekawy temat postaci graczy/-ek, mianowicie grania w Neurozę kobietą. Kobitka w drużynie to bardzo cenny nabytek. Niekoniecznie zawsze musi być tą "słabą" płcią. W wątku były już przytaczane przykłady atutu:"Dr. Quinn", czy wykreowany przez Rudą model kobietki o mocnym charakterze, szybkich ustach (mam na myśli niezłą gadanę
) i wylansowanej spluwie, choć zapewne taki Deasert to by nadgarstki mógł połamać białogłowie, choć nie jest to regułom.
Twórcy gry poszli wyraźnie w kierunku takiego profilu kobiety jako gracza w Neuroshimie. Świadczyć mogą o tym liczne przykłady, choćby podane w dodatku "Wyścig", panie są tam albo doskonałymi kierowcami albo mechanikami, potrafią też robić "inne" ciekawe rzeczy - wszak twórcy Neuroshimy to faceci w końcu, nie można się więc dziwić, że tak jest głównie ta sprawa przedstawiana. Mi osobiście nie przeszkadzała by na sesji była taka pyskata kobietka, wszak w "Edenie" jest jedna - lekarka, co przywalić w mordę potrafi i serię z kałacha wypruć też, ale jest jedna wada, postać jest prowadzona przez faceta, więc nie jest w stanie wydobyć z postaci kobiety to co mogłoby być najcenniejsze na sesji - czyli wnikliwa analiza psychiki kobiety - tego akurat żaden facet nigdy nie będzie potrafił, a jak będzie to Nagrodę Nobla ma jak w banku.
Co do zdania Lhinann, że kobieta może na sesji wprowadzić elementy jakich facet nie dałby rady. Tu zgadzam się z Tobą w 100%, doskonałym przykładem może być postać Rudej w sesji falloutowej - Ekspedycja - Joanne Roughstorm - dziewczyny zmiennej ale i przewrotnej, cynicznej ale też i zagubionej w nowej dla niej sytuacji. Bez niej postać kreowana przeze mnie - kapral Jim Vay - byłaby tylko sztywną lalką - żołnierzem, który w kółko stoi na warcie, chroni, broni, nie ma uczuć, nie czuje zmęczenia i w ogóle jest megatwardy. A tak dzięki interakcji z postacią Rought, moja postać można powiedzieć ożyła na stronach sesji, jest człowiekiem z krwi i kości, który też się myli i popełnia błędy. Więcej takich kobiet na sesjach proszę... zwłaszcza NS.