Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-01-2008, 00:11   #106
Nassair
 
Nassair's Avatar
 
Reputacja: 1 Nassair jest godny podziwuNassair jest godny podziwuNassair jest godny podziwuNassair jest godny podziwuNassair jest godny podziwuNassair jest godny podziwuNassair jest godny podziwuNassair jest godny podziwuNassair jest godny podziwuNassair jest godny podziwuNassair jest godny podziwu
Gdy tylko Trzeci zniknął z pola widzenia, przyspieszył trochę. Nie podobało mu się całe to miejsce, nie podobało mu się że byli tak mało ostrożni. W końcu to miejsce przecięcia linii Ley, moc biła tu z każdego zakamarka. Nie wierzył, żeby ktoś już nie odkrył właściwości tego miejsca, było idealne dla większości z nadnaturalnych do założenia swoich "caernow". Dostarczało również ogrom mocy by go bronić. Nie założył tu Caernu nikt z naszych, mogli więc je posiadać magowie... choć Trzeci bardziej stawiał na pomiot Żmija, to można było wyczuć. Skoro miejsce to należało do Tancerzy, a teraz posiadał je niejaki Qwintus, to musiał być nie byle jakim przeciwnikiem. Z drugiej strony, nikt tak łatwo nie oddałby tego miejsca. Siedzimy tu już całkiem długo, a nikt nawet nie sprawdził dokładniej terenu. Może grupa uderzeniowa Czarnych Spiral już tu do nas jedzie.
Trzeci wykorzystał dary, aby zniknąć z pola widzenia, wyostrzyć swoje zmysły i przygotować oczy do widzenia w zapadłych ciemnościach. Poruszając się po coraz większym okręgu, zaczął przeszukiwać cały teren dworku. Najpierw stajnie, potem korty, ogród i tak dalej. Stopniowo zwiększając promień koła zagłębiał się w las. Miał zamiar sprawdzić okrąg, o co najmniej pół kilometrowym promieniu.
 
__________________
And then... something happened. I let go.
Lost in oblivion -- dark and silent, and complete.
I found freedom.
Losing all hope was freedom.
Nassair jest offline