Wątek: Sami swoi
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-01-2008, 21:16   #18
merill
 
merill's Avatar
 
Reputacja: 1 merill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputację
No mam chwilę czasu, więc nareszcie mogę odpowiedzieć na owy felieton i swoje zdanie przedstawić.

Kwestii za co kto dostał warna/bana podnosił nie będę bo to jest jasne jak słońce - za ZŁAMANIE REGULAMINU, nie ma co już produkować tekstu w tej sprawie.

Teraz pozwolicie, że powiem co mi na sercu leży. Nie będzie to w formie felietonu... ba nie będzie nawet ułożone tak pięknym i kwiecistym językiem jakim posłużył się Bielon w komentarzach. Bo jestem zdania, że trzeba walić kawę na ławę...

Po pierwsze Bielon sprytu Ci odmówić nie można. To wszystko co robiłeś na Sb i teraz opisujesz w felietonie, robisz pod przykrywką walki o wolność wypowiedzi , ale nie da się ukryć prowokacji jakie kryły się pod twoimi wpisami na SB.

Wiecie jak ja to widzę: podpisałeś przy rejestracji zgodę pod regulaminem. Chcesz być na forum, grać na nim - musisz się do niego przystosować. Mówi się trudno, ja bym to nawet wszystko ścierpiał co wyrabialiście, raz nawet udało Ci się mnie sprowokować - 1:0 dla Ciebie, na szczęście rodzice mnie tak wychowali, że wiem co to honor i odpowiedzialność - choć w dzisiejszym świecie to raczej więcej przysparza problemów niż pożytku - smutne ale prawdziwe. Więc przeprosiłem za DUŻE LITERY.

Teraz kiedy brak Ci argumentów - próbujesz poróżnić Obsługę z Użytkownikami, nazywając wzajemny szacunek i stosowanie się do Regulaminu "swojactwem" itd. Twoja sprawa wątpię by Ci się to udało. Wielu userów z forum na gg czy w inny sposób składało zażalenia na to co robicie z SB, były nawet propozycje by je zlikwidować... na szczęście do tego nie doszło. Nie doszło i nie dojdzie, bo inni userzy nie muszą cierpieć przez czyjeś wybryki...

"Im dłużej jestem na tym Forum, tym większe mam przekonanie, że bez Użytkowników dawało by sobie ono radę po stokroć lepiej. Zwłaszcza takich, którzy mają czelność mieć zdanie. Zdanie odrębne, inne niż ogół. Ogół, rozumiany jako Obsługa." - to cytat z TWOJEGO nazwijmy to - felietonu. Chcesz się idealizować na jakiegoś bojownika o wolność i demokrację? Syntezę Che Guevary, Dantona i Lenina? Czy może bliżej Ci do Wolności wiodącej LUD na barykady? Kutak już napisał, że rewolucjoniści na starość piszą wzruszające pamiętniki... Ja się pocieszam cytatem z Dantona: „Rewolucja, jak Saturn, pożera własne dzieci”, który notabene też skończył na szafocie - tyle z przypomnienia historii.

Na koniec mały apel do Użytkowników - mówiąc Użytkowników, mam na myśli wszystkich bez wyjątku, obsługę również, która wbrew twoim insynuacją nie wywyższa się nad resztę userów. Nie dajmy się zwariować... nie kłóćmy się na SB czy też w tych komentarzach ( homeo, ja Ci współczułem z powodu twojego problemu, próbowałem pomóc nawet, ale regulamin obowiązuje wszystkich), to tylko woda na młyn Bielona...

LI służy do dobrej zabawy, ja taką tu znalazłem około rok temu. Mam naprawdę dużo pracy, studia jednocześnie i rodzinę (żona i synek - światło mojego życia), to forum daje mi szansę na odrobinę rozrywki. Podejrzewam, że nie mi jednemu... i niech tak ZOSTANIE.

Czy flejm był potrzebny...? Oto jest pytanie... niech każdy sobie je zada i szczerze w duszy odpowie sobie jakie LI i SB mu się podobało, takie jakie było przedtem - dobra zabawa... żarty... informacje różne różniste? Czy takie jakie było ostatnio - kłótnie i sprzeczki?

Semper fidelis...

Z poważaniem merill...
 
__________________
Czekamy ciebie, ty odwieczny wrogu, morderco krwawy tłumu naszych braci, Czekamy ciebie, nie żeby zapłacić, lecz chlebem witać na rodzinnym progu. Żebyś ty wiedział nienawistny zbawco, jakiej ci śmierci życzymy w podzięce i jak bezsilnie zaciskamy ręce pomocy prosząc, podstępny oprawco. GG:11844451

Ostatnio edytowane przez merill : 28-01-2008 o 22:31.
merill jest offline