Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-02-2008, 17:17   #99
Szarlej
 
Szarlej's Avatar
 
Reputacja: 1 Szarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputację
Reyfu
Żałowałeś, że nie masz tak wyczulonego węchu jak wilki ale zawsze górujesz pod tym względem nad ludźmi. Czułeś nikły zapach ludzkiego potu i jeszcze jakiś znacznie ostrzejszy, którego nie znasz. Na szczęście możesz polegać nie tylko na węchu ale i na wzroku, w zaroślach dostrzegłeś błysk metalu. Ostrożnie podchodząc zauważyłeś kordelas. Broń miała szerokie zakrzywione ostrze i koszową oprawę, używają ją głównie piraci. Po dokładnych oględzinach drzew odkryłeś w którą stronę poszli walczący i kilka nacięć zadanych zakrzywionym ostrzem. Cięcia były zadane z dużą siłą.

Apsu
Fenn węszył i oglądał ślady drzew ale i Ty nie próżnowałaś. W momencie gdy najemnik wchodził w zarośla Ty przyjrzałaś się śladom. Znalazłaś ślady jednego mężczyzny i ślady należące do jakichś stworów, mają one trzy długie palce u stóp, wielkość odcisków wskazują na wysokość zbliżoną do człowieka. Nie jesteś wprawną tropicielką więc nie możesz określić ich liczby ale na pewno było ich kilku. Gdy wstawałaś Fenn podnosił właśnie zakrzywiony miecz o szerokiej klindze i oprawie koszowej. Nie pamiętasz nazwy broni ale chyba używają ją piraci. Przyjrzałaś się kierunkowi śladów, człowiek i stwory pobiegł w przeciwnym kierunku niż przyszliście.

plaża
Skończyliście już jeść i właśnie siedzicie przy ognisku. Minęło już sporo czasu (ile nie wiecie) odkąd Samuel dopłyną do statku a kobieta z fennem zniknęli w lesie. Jednak nie niepokoiliście się o nich, widzicie nawet z tej odległości jak Samuel za pomocą lin, spuszcza towar na łódź, jednak nie mogliście poznać co konkretnie ładuje. Z kolej zarówno zielarka jak i wasz nieformalny przywódca wyglądali na ludzi którzy potrafią o siebie zadbać w końcu blondynka na coś nosiła ostry nóż a fenn po coś przypominał choinkę.
 
__________________
[...]póki pokrętna nowomowa
zakalcem w ustach nie wyrośnie,
dopóki prawdę nazywamy, nieustępliwie ćwicząc wargi,
w mowie Miłosza, w mowie Skargi - przetrwamy [...]
Szarlej jest offline