Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-02-2008, 20:55   #11
Ratkin
 
Ratkin's Avatar
 
Reputacja: 1 Ratkin jest godny podziwuRatkin jest godny podziwuRatkin jest godny podziwuRatkin jest godny podziwuRatkin jest godny podziwuRatkin jest godny podziwuRatkin jest godny podziwuRatkin jest godny podziwuRatkin jest godny podziwuRatkin jest godny podziwuRatkin jest godny podziwu
Atanelu, widzę że już Ci się oberwie od naszej MG (to skrót od MiGdał? Ups... wydało się ...no dobra, koniec podlizywania się ) ale niestety sam jestem zmuszony dorzucić jeszcze kwestie dotyczące interakcji z moja postacią:

-Sprawa "nagusa"... Lindstrom prosił żeby patrzyć jak nam zmienia automatyczna poprawa błędów w Wodzie, teraz masz ładnie pokazane CZEMU. Pozwolę sobie założyć że chciałeś użyć słowa Magus, choć niewiem w zasadzie czemu, bo ani moja ani -z tego co wiem- Twoja postać magiem hermetycznym raczej nie jest... Chyba że o czymś niewiem i paradoks zmienił mnie w Ricewinda z kapeluszam z takim napisem wykonanym z cekinów?

-Kwestia rany na nodze Brendana. Widocznie mało sugestywnie opiałem oco mi chodzi, więc może to wyjasnię: Noga Brendana się nie rozkłada... nigdzie nie pisałem o gangrenach, ropie, smrodzie czy innych takich przeuroczych szczegółach. Rana jest czysta, nie krwawi, w zasadzie jest to tylko uporczywa kontuzja. Pozostałe po niej uszkodzenia są wewnętrzne. Noga na pozór jest jako tako zdrowa, ale kości, mimo operacji oraz używania Magyji niechcą się poprostu zrosnąć tak jak powinny, za nic, za diabła. Twoja postać nie wyczuła Entropi w sensie "rozkładu", tylko rezonans Magii w wyniku jakiej owa rana powstała, do tego przypomnę niezwykle silny. To przesączenie Entropią nie powoduje że Brendan ma nogę jak zombie tylko że spalają na panewce wszystkie próby uporządkowania u niego tego elementu jego wzorca. W efekcie "nagus" zamiast zostać okazem zdrowia, został mistrzem Westfali w kuśtykaniu na przełaj...

Pozdrawiam
von_Ryszard_88
 
Ratkin jest offline