"20 złotych koron? Jam jest tylko prosty kowal i mam kopać, co ja hiena cmentarna? Co on sobie myśli, że kim jest?"
- Dobra, piszę się na to, jeno daj coś na drogę, jakąś zaliczkę - powiedziałem
"Co ja robie?....... A co mi tam"
Po chwili:
-Fengrin tak się nazywam, jestem gotów, jak się reszta zdecyduje, to pogadamy. - dodałem
Opieram się o stół z boczku, dalej nasłuchując, krasnolud pełen dumy. Rozglądam się po karczmie, widząc brata krasnoluda kiwam mu głową jeśli się nasze spojrzenia spotkają, wyraz szacunku i przywitania
Ostatnio edytowane przez Maciass0 : 07-02-2008 o 15:06.
|