Wątek: Wiara i Honor
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-02-2008, 17:17   #26
Nefermaat
 
Reputacja: 1 Nefermaat nie jest za bardzo znanyNefermaat nie jest za bardzo znany
Doren szedł przed siebie, z przyjemnością uciekając z palących promieni słońca, wprost do orzeźwiającego chłodu, które zapewniały drzewa. Po przejściu parędziesięciu kroków zatrzymał się. Poczuł mrowienie wzdłuż całego ciała. Zaskoczony spojrzał na przedramiona pokryte gęsią skórką. Owszem, w lesie było chłodno, ale nie aż tak zimno, by ciało jego przechodziły dreszcze. Roztarł sobie ręce, lecz gęsia skórka ani dziwne mrowienie nie znikało. Nagle wyraźnie poczuł coś dziwną aurę tego miejsca. Miał wrażenie że coś było w tym lesie, jakaś dziwna atmosfera. Ruszył szybko do przodu, zdecydowany opuścić to dziwne miejsce. Potknął się o wystający korzeń, lecz zdołała utrzymać równowagę. Z ulgą spostrzegł, że nie wpadł w duże mrowisko: co jak co, ale te malutkie wszędobylskie stworzonka budziły w nim wstręt.
Już miał ruszyć dalej, ale jakieś trzydzieści metrów przed sobą zobaczył dwa, leżące koło siebie głazy. Może ta dziwna aura to sprawka tych głazów? - pomyślał. Wytężył wzrok. Nad jednym z głazów na gałęzi dostrzegł jakby sznur, a na nim? Mimo wysiłku, Doren nie mógł dostrzec co to jest. Zdecydowanym ruchem wyjął sztylet, i rozglądając się uważnie, powolutku ruszył w stronę głazów.
 
__________________
Touhdouny bi dafa eyneik
Farehny w gouli ana rageaa
Halely dounyaya
Nefermaat jest offline