Beriand stłumił ochotę do śmiechu. -Przerżnęli majątek? Dużo tego mieli? Mi tam obojętnie, co wybierasz?- kiedy osobnik powiedział co chce, Beriand wręcza mu bukłak i mówi dalej- tak, właśnie tego grobowca szukam. Możesz mnie tam zaprowadzić? Przy okazji wysłucham tej bardzo ciekawej opowieści...
Jeśli osobnik podejmuje się roli przewodnika, Beriand uważa na to, gdzie ten go prowadzi, bo to zawsze może być pułapka... ale to coś jest chyba nieszkodliwe. |