Wątek: Wiara i Honor
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-02-2008, 21:49   #45
Drahagnon
 
Drahagnon's Avatar
 
Reputacja: 1 Drahagnon nie jest za bardzo znany
Cień, jaki dawały świerki miał w sobie coś niezwykłego. Zawsze gdy wchodził do lasu, odczuwał swoisty niepokój i podniecenie. Gra świateł i cieni sprawiała wrażenie jakby widma walczyły w mistycznym boju, zaś zapach świeżej żywicy potęgował tylko dziwne emocje, jakie go wtenczas opanowywały.

Rozglądał się uważnie, starając się wyłowić z otoczenia chociażby jeden szczegół, który jak mniemał powinien poruszyć lawinę wspomnień i w konsekwencji ukazać mu właściwą drogę.

Jednak jak zawsze w lesie…

Gubił się.

Wszystkie drzewa zdawały się być takie same…

Wędrował tędy wiele razy, jednak nigdy nie potrafił zapamiętać konkretnego miejsca.

Szedł więc dalej, gdy z zamyślenia wyrwał go widok niecodzienny:

Oto Beriand, jego przyjaciel, rozmawiał z drzewem.

Mistycyzm lasu owszem, ale gadanie z drzewem?

O zgrozo!

- Wiedziałem, że to zadanie jest niebezpieczne. – Mrukną pod nosem, kiwając głową z niedowierzaniem.

- Trzeba było pomóc biedakowi, to nie ulegało dyskusji. Jednak jak pomóc "wariatowi", który w dodatku ma przy sobie nóż?

-Komuś mogłaby stać się krzywda!? – Przełkną ślinę, po czym ostrożnie zaczął podkradać się do Berianda. Tak aby z pewnej , oczywiście bezpiecznej, odległości przyjrzeć się bliżej całej podejrzanej sprawie.
 

Ostatnio edytowane przez Drahagnon : 11-02-2008 o 23:51.
Drahagnon jest offline