Oczywiście są animozje, ale prawo wszystkich taktuje jednako. Wszystkich w obrębie jednego stanu. Oczywiście jakiś urzędnik Uruk-Hai będzie brał stronę zielonych, ale jak mu się przedstawi niepodważalne dowody, to postąpi według prawa. Oczywiście na danym terenie może być lokalne prawo dyskryminujące, reptyliony ale tylko te z chłopstwa i mieszczaństwa, bo szlachta to już nadania Katana, więc są chronieni przed takimi różnorodnymi prawami.
__________________ Choć kroczę doliną Śmierci, Zła się nie ulęknę. Ktokolwiek walczy z potworami, powinien uważać, by sam nie stał się potworem. gg 643974
Cedryk vel Dumaeg czasami z dopiskiem 1975 |