Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-02-2008, 14:10   #42
Eliasz
 
Eliasz's Avatar
 
Reputacja: 1 Eliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputację
Myślę, ze lokalnych praw odnośnie Reptilionów raczej nie ma, może być ogólnie wobec nie-orków, ale na dyskryminację to Reptiliony raczej by nie pozwoliły. Co prawda przegrały wojnę i utraciły władztwo, jednak właśnie z tego powodu, że kiedyś władali tymi terenami to znają i potrafią wykorzystać prawo. Mają długożyjących uczonych i nie małą jeszcze kadrę urzędników - choć już byłych w większości.

Uważam - choc nie ma o tym wzmianki, że wielu Retilionów pozostało na stanowiskach - w magistratach, miastach itp. może nie podejmowali już ważnych decyzji, ale bez nich cała wczesniejsza struktura organizacyjna posypała by się. W artykule Dziedzictwo Reptilionów - myślę, że o to właśnie chodziło, to gady zorganizowały strukturę - orki ją przejęły. Mimo napięć związanych z przeszłością to zauważcie, że obywatele Orchi są dość wolnymi ludźmi, nawet chłopi nie są tak ciśnięci jak to miało miejsce w dawnej Rzeczpospolitej - choc nie mają też tylu praw co wyższe stany.

Inną sprawą jest podejście lokalnej społeczności - moga oni i bez prawa otruć życie konkretnej rasie , ale świat Orchii w przeciwieństwie do Warhamera to miesznka różnych ras i oprócz liczebnej przewagi orków chyba ciężko jest przyjąć, że pozostałe rasy stanowią mniejszosć, czy tez są jakieś "inne" - tak jak to mają krasnoludy i elfy w Warhamerze. Tu raczej nie ma miejsca na dyskryminację, gdyz każda z ras może w obrębie stanowionego przez Katana prawa domogać się swoich racji. Nawet on nie zaryzykuje wojny domowej mając na głowie Sharanów, czasem smoki, o wewnetrznych problemach państwa już nie wspominając.
 
Eliasz jest offline