Wątek: Znany Świat
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-02-2008, 16:38   #21
Durendal
 
Reputacja: 1 Durendal ma wspaniałą reputacjęDurendal ma wspaniałą reputacjęDurendal ma wspaniałą reputacjęDurendal ma wspaniałą reputacjęDurendal ma wspaniałą reputacjęDurendal ma wspaniałą reputacjęDurendal ma wspaniałą reputacjęDurendal ma wspaniałą reputacjęDurendal ma wspaniałą reputacjęDurendal ma wspaniałą reputacjęDurendal ma wspaniałą reputację
Sir Ranord po prostu zaśmiał się słysząc odpowiedź młodzieńca. Szczeniak się rzucał a nie wiedział nawet że żeby wyjść na kogoś poważnego powinien podniósłszy rękawicę rzucić swoja wyzywającemu w twarz. Zwrócił się najpierw do księcia.
-Wasza książęca mość wybaczy ale myślałem że ten młodzieniec wykaże się rozsądkiem na tyle by zamiast pojedynku mnie przeprosić. Jednak jak raczysz widzieć w swej zapalczywości i młodzieńczej bucie woli sie bić. Niech więc tak będzie. Proszę waszą wysokość byś zgodził się jako osoba nie zamieszana w sprawę i godna najwyższego zaufania zostać arbitrem w tym spotkaniu i dopilnował by walka był równa i uczciwa. A teraz ty chłopcze.
Rycerz doskonale spokojny i opanowany odwrócił sie do człowieka nazywanego Devonem.
-Skoroś wzgardził pokojowym rozwiązaniem sporu wybierz broń. Jeśli wola konno to do jutra poczekać nam przyjdzie by zawieja nieco ustała. Jeśli pieszo na miecze lub topory to wnet się sprawim. Myślę, że jeśli trochę przesunąć wehikuły w wozowni to znajdzie się miejsce by wytyczyć szranki. Tedy wybieraj.
Po czym odszukał wzrokiem swojego giermka chłopak stał trochę z boku. Popatrzył na niego chwilę z namysłem. Ech chłopak musi sie nauczyć że ma zawsze być blisko niego. Giermek ma chronić plecy rycerza.
-Trevor przygotuj moją zbroję. Tylko migiem.
Po jego głosie i zachowaniu nie znać było ani trochę podniecenia. Myśl o obiciu chłystka nie wywoływała w nim żadnych uczuć. Miał za sobą za dużo pojedynków z naprawdę wymagającymi przeciwnikami by przejąć się czymś takim.
 
__________________
Oj Toto to już chyba nie jest Kansas...
"Ideologia zawsze wynika z przyczyn osobistych, ja nie podaję wrogowi ręki chyba, że chcę mu połamać palce"
Durendal jest offline