Tu nie chodzi o fakt, że roztrwaniamy większość tego co zostaje wyprodukowane (z czym się zgadzam), ani naszej żarłoczności.
Chodzi o to że nawet, gdyby zużywane było 100% jedzenia, Ziemia nie ma wystarczającej powierzchni, żeby mogła wykarmić obecną populację ludzi (teraz wynosi chyba ok. 6,6 miliarda). A głód już panuje w Afryce i niektórych rejonach Azji. W Europie nie widać tego jeszcze, bo tutaj kraje są dość bogate w porównaniu do tzw. państw trzeciego świata i ludzie po prostu mają pieniądze by się wyżywić. |