Biorąc pod uwagę, że tzw. Bomba Cara zbudowana w '61 testowana na Morzu Arktycznym była odczuwalna na Alasce i była w stanie wypalić do gołej ziemi teren Manhattanu pustosząc przy tym około trzy razy tyle - niewiele. Z tego co sprawdziłem, do testu z powodów bezpieczeństwa użyto jedynie 1/3 możliwej już wtedy mocy co mimo to jest odpowiednikiem 4000 sztuk (nie, nie pomyliłem ilości zer) zrzuconych na Hiroszimę.
Wniosek: dzisiaj, prawie 50 lat po tym siła takiej bombki może być, optymistycznie patrząc, 2 razy większa. Wersja pesymistyczna nie przewiduje widoku pełni Księżyca. W związku z tym, mając 30 minut do wybuchu oraz cierpiąc na deficyt samolotów pod domem zapewne poszedłbym do lodówki, wyjął piwo i sączył stojąc na balkonie rozkoszując się przy tym widokiem panikującej ludzkości, która łudzi się ucieczką poza strefę rażenia. Bo, przykro mi, ale do swojej dziewczyny dojechać bym raczej nie zdążył.
__________________ I Don't Care If Your World Is Ending Today
'Cause I Wasn't Invited To It Anyway |