Lindstrom, co do pierwszego pomysłu, to wg mnie wyglądało to tak, że na pokładzie okrętu wojennego panowały wachty - komandor był dowódcą wachty alfa, jego zastępca kolejnej. Z kolei to co mówisz właśnie ograniczyłoby jego rolę do zerowej rangi.
Twój drugi pomysł zaś bardzo mi się podoba
, wyślę dziś jeszcze PW do Laviego.
Legion - czekam na Twojego posta.