| Jak dla mnie rekrutacja. Pytanie tylko, czy ma ona sens, bo będzie niewątpliwie potrzebny ktoś z wizją na stanowisko komandora. Ktoś, kto zrozumie, że w zasadzie to przez niego przechodzi cała aktywność BSA. Warto by to zaznaczyć w temacie rekrutacyjnym. Uważam,że warto to ciągnąć dalej. Jesteśmy cały czas na rozpędówce. Może być ciekawie.
Jeśli idzie o pierwszego oficera i jego funkcję na pokładzie: zgoda - trzyma wachtę,gdy kapitan odpoczywa. Ale nie tylko: pamiętasz pilota BSG? Tam podczas starcia z cylońskim patrolem tuż po trafieniu atomówką, kontrolą uszkodzeń zajmował się właśnie XO. To on zresztą zadecydował o wentylacji przedziałów, gdzie były załogi ratownicze. Wszystko mimo obecności Adamy na mostku. O takie właśnie obowiązki mi chodzi. Trzeba ustalić, co XO robi w razie bitwy - wtedy i tak woła się kapitana.
__________________
Ni de ai hao - xue xi hai shi xiu xi? |