Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-02-2008, 17:26   #291
Malutkus
 
Reputacja: 1 Malutkus nie jest za bardzo znany
Kristoff Baxter

Dwa czy trzy razy uderzył się dłonią w twarz, by przywrócić sobie trzeźwość i szybkość reakcji. Pomogło... odrobinę. Z radością, choć ociężale powlókł się do auta za "generałem" Raagnakiem. "Ten to dopiero jest w swoim żywiole. Takie podchody i ucieczki dla niego są pewnie codziennością."
- Cześć, Rich. Tęskniłeś?

Wreszcie... wskoczył na miejsce z tyłu, to samo, które zajmował przez ostatnie kilka dni podróży. Nie mógł uwierzyć, że wtedy mógł na nie narzekać. Po tych wszystkich atrakcjach było jego spełnionym marzeniem, jakby ostatnim bastionem, który zapewni mu odpowiednią ochronę w tym przeklętym mieście.
Jednym uchem słuchał, co Ragnaak ma do powiedzenia. Właściwie najchętniej walnąłby się spać i miał wszystko w dupie, ale chyba wypadało dać znak swojego uczestnictwa w rozmowie.
- Może ja z Gedanem i Raagnakiem wyskoczylibyśmy gdzieś za miastem, a ty odnalazłbyś naszych? Mnie też nie uśmiecha się pakować znowu w środek miasta, szczególnie, że gdzieś tam jest nasz ulubiony handlarz. Może nas rozpoznać, a wtedy będzie niewesoło...
 
Malutkus jest offline