Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-02-2008, 15:21   #11
Johan Watherman
Moderator
 
Johan Watherman's Avatar
 
Reputacja: 1 Johan Watherman ma wspaniałą reputacjęJohan Watherman ma wspaniałą reputacjęJohan Watherman ma wspaniałą reputacjęJohan Watherman ma wspaniałą reputacjęJohan Watherman ma wspaniałą reputacjęJohan Watherman ma wspaniałą reputacjęJohan Watherman ma wspaniałą reputacjęJohan Watherman ma wspaniałą reputacjęJohan Watherman ma wspaniałą reputacjęJohan Watherman ma wspaniałą reputacjęJohan Watherman ma wspaniałą reputację
Kazimierz wsiadł na swego wierzchowca. Podrapał się po głowie zafrasowany ogarniając okolicę. Przed jego oczami przelatywała zabłąkana pszczoła. Wystawił rękę, kiedy owad na niej siadł przybliżył dłoń do twarzy:
-No mała, zawołaj większych kolegów, może by im pomogli?
Po chwili trzymania pszczoły przy uchu i nasłuchiwania czegoś insekt użądlił go w dłoń i odleciał. Kapłan pogroził kosturom pszczole:
-Ty popieprzony owadzie! Będziesz jeszcze prosić o miód pitny!
Zaklną pod nosem. Na wierzchowcu czuł się pewniej. Nie wtrącał się do dialogu towarzyszy. Na pytanie wampira ożywił się trochę:
-Albo mają młode albo uznają ten pagórek za swój teren.
 
__________________
Otium sine litteris mors est et hominis vivi sepultura.
Johan Watherman jest teraz online