Hi spojrzał w górę, mrucząc pod nosem -Podobno istniejesz…
Miał tego serdecznie dosyć. Znowu członkowie fanatycznej sekty religijnej. Znowu ich pseudonaukowe argumenty. A on znowu będzie musiał tego słuchać.
I tak przez całe życie…
Zrezygnowany, podszedł do kasy i spytał: Macie może olej? Taki zużyty?
„Trzask!” Mamagonko uśmiechnął się pod nosem. „Treści z chińskich ziół ciągnione” właśnie zostały po raz kolejny w dziejach użyte w kreatywny i zaskakujący sposób… |