Hanzo szukając wolnego stolika zauważył, grupę "mistyków". Ich widok zaskoczył go na tyle, że uniósł brwi. Co oni tu robią? Diabeł na wynos w promocji do frytek jest dodawany? Czy jak? Rzucił przez ramię w kierunku nieokreślonej osoby. Haruka! Haruka! Powiedział podniesionym głosem czekając na reakcję towarzyszki Zostaw panów w spokoju. Nie nasza sprawa gdzie swój kociołek ze smołą rozstawiają. Poprawił zawój na plecach po czym ruszył w kierunku wcześniej upatrzonego stolika.
__________________ "OPAS ma wypas, a KRUKI plecy między skrzydłami" |