Widzę iż kolega pragnął by się przenieść całkowicie do innego świata, piękniejszego , może groźniejszego lecz bardziej fascynującego bo nieznanego. Przyznam iż sam chciałbym pewnego dnia mieć w swym władaniu choćby małą wyspe na której żyło by się jedynie jak w świecie z którego pochodzą wszystkie dusze prawdziwych miłośników fantasy. Miło by było stworzyć taki świat oderwany zupełnie od rzeczywistości , bez elektryczności , telefonów komórkowych, bez znanych nam pieniędzy, bez podatków , zakazów i nakazów, świat w którym można by było pewnego dnia wyjść z domu i ruszyć gdzieś w siną dal przed siebie na poszukiwanie przygody. Niestety LARPy to tylko namiastka tego co przypuszczam każdym fantasta chciałbym mieć. Podstawową i jakże okrutnym powodem różnic między tym co kreuje nasza wyobraźnia a LARPami są niestety pieniądze. W wyobraźni możemy stworzyć co tylko chcemy, całe osady, wsie , miasta a nawet olbrzymie warownie czy nawet wszechświaty, tam niema granic, tam nic nam nie mówi że to juz jest to i dalej sie nie da natomiast w świecie realnym podczas organizowania LARPów takie granice wytycza nam zasobność naszej sakiewki która zwykle u miłośników światów fantastycznych nie jest zbyt zasobna.
Powstał z tej mojej wypowiedzi niestety mały offtop za co przepraszam najmocniej chciałbym jedynie napisać na sam koniec iż mam nadzieje że kiedyś znajdzie się ktoś taki któ będzie miał tyle pieniędzy i nie będzie ich szczędził na stworzenie czegoś na kształt tego co tworzy się w naszych umysłach, takiego LARPa w którym bedzię zacierała się granica wyobraźni z rzeczywistością.
__________________ Nie należy ufać ludziom to się zawsze żle kończy .... dla nich :] |