Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-02-2008, 12:44   #123
Adr
RPG - Ogólnie
 
Adr's Avatar
 
Reputacja: 1 Adr ma wspaniałą reputacjęAdr ma wspaniałą reputacjęAdr ma wspaniałą reputacjęAdr ma wspaniałą reputacjęAdr ma wspaniałą reputacjęAdr ma wspaniałą reputacjęAdr ma wspaniałą reputacjęAdr ma wspaniałą reputacjęAdr ma wspaniałą reputacjęAdr ma wspaniałą reputacjęAdr ma wspaniałą reputację
Piotruś Czarny

Dzięki Kubie Piotrek poznał dalszą część przepowiedni. Tekst był dziwny i niezrozumiały, ale jednocześnie fascynujący i pobudzający wyobraźnię. Trzy dodatkowe dwu wersy niewiele wyjaśniły. Widocznie taka już musi być natura przepowiedni: enigmatyczna i zagmatwana. Piotrek postanowił odłożyć na potem rozmyślania o tekście przepowiedni.

- Gdzieś to już słyszałem i nie wiem gdzie” – szepnął Kuba i odszedł w stronę bramy.

Piotrusiowi również coś kojarzyło się ze słowami przepowiedni. „To już kolejna rzecz, która w Ponurych Krainach wydaje mi się jakby znajoma. A może kiedyś miałem sen podobny do zdarzeń, które przytrafiają się nam w tej dziwacznej krainie. Może to dlatego teraz wiele rzeczy wydaje mi się tak łudząco znajomych.”

Piotruś zaczął oglądać swoje ramię, które jeszcze niedawno bolało. Teraz ból zniknął zupełnie. Jednak ramię nadal był obwiązane bandażem stworzonym przez Monikę. Piotrek powoli odwiązał bandaż. Opatrunek był zanieczyszczony krwią, która wsiąkła w materiał. Mimo tego chłopiec postanowił zatrzymać bandaż i włożył go do kieszeni. Kto wie może się jeszcze przyda.

Większość dzieci zmierzała w stronę bramy i Wielkiego, Złego Wilka. Piotruś odszukał wzrokiem Monikę, która właśnie rozmawiała z Michałem. Chłopiec podszedł do nich i powiedział:

- Spójrz ręka już mnie nie boli – zwrócił się do Moniki i upewniwszy się, że patrzy w jego stronę dodał – Dziękuje za pomoc.

Piotrek chciał się jakoś odwdzięczyć Monice za pomoc. Chciał dać jej coś w zamian za bandaż. Nerwowo przeszukiwał kieszeń jakby spodziewając się tam coś znaleźć. Wyciągnął brzytwę, ale brzytwa to był najbardziej nieodpowiedni przedmiot dla dziewczynki jaki w tej chwili przychodził mu na myśl.

Z drugiej kieszeni wyciągnął gwizdek, o którego istnieniu zdążył zapomnieć.

- Chciałbym podarować ci ten gwizdek, który nie wiem skąd pojawił się w mojej kieszeni. Kiedy będziesz potrzebować pomocy zagwizdaj, a będę wiedział, że czegoś potrzebujesz. - zwrócił się do dziewczynki i wyciągnął w jej stronę rękę z gwizdkiem.
 
Adr jest offline