Beriand z uśmiechem słuchał opowieści karła. Chciałby zobaczyć jak karzeł walczy swoim mieczem z 2 orkami. Tak, to było by ciekawe.
Po chwili stał już pod kurhanem. Tylko w towarzystwie Eratela. Karzeł odszedł. Miał przed sobą jakiś wzgórek. To to czego szuka? Chyba. Ale nie koniecznie. Tak czy siak trzeba tam wejść. Ale to nie wygląda jak powinno...
-Myślisz że to kurhan? Z takich kamieni? Otoczony ścianą? Mi wydawało się że będzie to coś w guście dużego kopca ziemi z wejściem pośrodku... i jakimś napisem. W każdym razie trzeba to obszukać. Zgoda?
Ostatnio edytowane przez Beriand : 25-02-2008 o 15:27.
|