Mnie z kolei pierwszy sezon mocno znudził, a dopiero drugi postawił na nogi. Trzeci sezon zaś znów zaczął trochę przynudzać, ale trzymał poziom.
Ogólnie sama idea serialu jest bardzo fajna i daleko, daleko w przedzie przed naszymi rodzimymi produkcjami.
Moja ulubiona postać to Alexander Mahone, ale tylko w drugim sezonie. W trzecim zrobili z niego zbyt wielkiego męczennika i gdzieś wyparował cały jego intelekt.
__________________ Oto pięść moja. Zna ją świata ćwierć...
Kto ją ujrzy, ujrzy swoją... śmierć... GG: 953253 |