Takashi na widok "starych znajomych" odruchowo chcial poklepac bok swojego motoru. Był jak przedlużenie jego ręki i czuł sie wręcz nie swojo gdy nie miał go pod sobą. Widząc, że jakiś wielce bezpieczny nie jest, bez swojej zabawki, zażartował tylko krutko:
-"Od kiedy to w macku serwują cherbatke?" - po czym cicho domruczal pod nosem - "zwłaszcza takim typom."
Odwrócil sie w strone stolika, przy ktorym siedzieli jego towarzysze.
-"Nie dzięki, wole stare dobre, nie zdrowe żarcie, na cherbatke to ja chodze do..." - Zamyślil sie przez chwile, jakby przypomnial sobie o czymś smutnym, po czym bez slowa usiadl przy stoliku.
__________________ "Miłość której najbardziej potrzebujesz to Twoja własna do siebie samego" |