Stan Hamilton
Stan podał ręce wszystkim odnalezionym. Minę miał podłął, burknął coś, że słabo mu się zrobiło...
- Ładna akcja, drodzy przyjaciele, nie ma co... Pozbieraliście zwłoki, mam nadzieję?- burknął i zaczął myśleć, gdzie można znaleźć resztę...
- Słuchajcie, ja ostatni raz widziałem ich przy szpitalu... Co tam robili, nie mam pojęcia, może któryś był ranny?... Niewyklucone, że oni są jeszcze w mieście, ale nie wiem, czy możecie się tam pokazać ot tak, po prostu... Ktoś was widział? |