Ekthelion
Średniego wzrostu człowiek o jasnej karnacji i włosach. Jego kamienna twarz rzadko ukazuje uczucia i z jego ust rzadko sie dobywają słowa.
Jednak nie jest gburem, poprostu zamiast gadania, woli uczynki.
Spod błękitnego płaszczu widniała kolczuga i rękojeść jego długiego miecza. Pozatym na nogach miał wyglądające jak nowe skórzane buty.
Jego moce kapłańskie są bardzo przydatne. Jednak nigdy nie dowiedzieliście się jakie bóstwo wyznaje ani nic o jego przeszłości.
W sali siedzę spokojnie na krześle przemierzając ją wzrokiem, jednak nie skupiam uwagi na niczym konkretnym. Słysząc przywitanie Iriona reaguję skinięciem głowy.
W końcu porządnie się wyspałem... |