Zagłosowałem na "raczej cienki pomysł" z jednego prostego powodu. Raczej nie jestem życiowym pesymistą, ale realistą z pewnością i po prostu nie wierzę w powodzenie tego planu (z całym szacunkiem dla planującego). Dlaczego last-innowy system to utopia? Po pierwsze dlatego, że będzie to zwykły gatunkowy miszmasz, co zresztą zauważyli już moi przedmówcy. Niewielu odbiorców, a przynajmniej nie ja, zainteresuje się systemem, który nie ma sprecyzowanego uniwersum, klarownych zasad. Tylko sobie wyobraź jak setki użytkowników zasypują cię tysiącami pomysłów (z czego dobrych będzie jakieś 20%, wierz mi
). Żeby zainteresować potencjalnego RPG-owca, szczególnie teraz gdy systemów mamy na pęczki, trzeba czegoś oryginalnego. Nie potrafię sobie wyobrazić jak taka masa RPG-owej braci jednogłośnie przegłosowuje czyjś oryginalny koncept. Jeśli już chcesz zacząć pracować nad czymś nowym, zrób to z gronem zaufanych osób i zamieść nabór dla redaktorów, grafików etc. Tyle, że, jak zgaduję, nie o taką pracę chodziło ci w pierwszym poście. Idea w sumie jest szczytna, wykonanie niemożliwe.