Cytat:
Napisał Arango Najpierw mało nie przyprawiasz Kacpra o atak serca bawiąc się w Szepczącego w Ciemnościach, a potem pozostawiasz na łaskę jego wybujałej wyobrazni. |
Tsss... ależ to zupełnie nie tak
W mojej wersji świata, Kacper mógł zobaczyć [pozwolę zacytować sobie swojego posta nieskromnie]: "kontury prostych mebli, biel pergaminów, cienie ksiąg, szarą płaszczyznę niewielkiego parawanu, skrywającego za sobą jeden kąt pokoju. Co jeszcze? Łóżko przykryte kolorowym pledem i siedzącego na jego brzegu ciemnowłosego mężczyznę. Coś jeszcze? Tak, błyskające w półmroku oczy dużego, burego kota, wpatrzone w niego nieruchomo". Czyli generalnie wszystko. Wszędobylska ciemność nie jest już moim tworem. Czyżby kurza ślepota?
Post wieczorem po powrocie z pracy.