Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-03-2008, 21:31   #297
Ragnaak
 
Ragnaak's Avatar
 
Reputacja: 1 Ragnaak jest godny podziwuRagnaak jest godny podziwuRagnaak jest godny podziwuRagnaak jest godny podziwuRagnaak jest godny podziwuRagnaak jest godny podziwuRagnaak jest godny podziwuRagnaak jest godny podziwuRagnaak jest godny podziwuRagnaak jest godny podziwuRagnaak jest godny podziwu
Haze nie miał za dużo do roboty i właściwie nie zamierzał w tym momencie nic robić. Nie będzie wyłaził na zewnątrz nie znając sytuacji co do pewnej osoby, a mianowicie sklepikarza. Cały czas był oparty i wyglądało, że w brew pozorom jest mu wygodnie i zaczyna powoli go dopadać błogi sen. Nic bardziej mylnego. Oczy może mi miał zamknięte, ale dobrze wiedział co się dzieje w koło. Cały czas nasłuchiwał a broń miał na kolanach, cały czas gotową do użycia jeśli zaszła by taka potrzeba.

- Panowie. Proponowałbym aby nasza trójka ... wiadomo o kogo chodzi ... nigdzie nie wychodziła i niepotrzebnie się narażała. Niech Stan lub Richi wyjdą i poszukają reszty. To jest moje zdanie i chyba w tym momencie to jest najlepszy plan. Po co ryzykować?

Gdy to mówił cały czas miał oczy zamknięte. Lekko się tylko poprawił co by mu było wygodniej.
 
__________________
Miarą sukcesu jest krew : twoja lub wroga !!!
Ragnaak jest offline