Timothy czekał w napięciu po wpisaniu hasła. Po chwili zamek ustąpił a drzwi otworzyły się na boki , chowając metalowe klapy w ścianę boczną. W tym czasie Seraya dobiegła do drzwi , rzucając w stronę Timothy`ego niegrzeczne "pokaż mi to". Przed nimi znajdował się lekko oświetlony podłużną jarzeniówką biegnącą przez środek niskiego sufitu przedsionek i kolejne metalowe drzwi. Pomieszczenie miało może dwa metry długości , a szerokie było na trzy dorosłe osoby. Na ścianach znajdowały się apteczki pierwszej pomocy , zawieszone na mosiężnych wieszakach.
Ippon doczekał się kolejnej salwy , lecz tym razem zdążył uskoczyć przed śmiercionośną serią kul. Jacob rzucił płonącym stołem w droida. Mebel uderzył droida , który spadł na podłoże i zaczął wirować , wystrzeliwując przy tym salwy z miotacza płomieni i podpalając wszystko w promieniu trzech metrów. Wszyscy , którzy stali z tyłu poczóli parzące ciepło dochoszące z miejsca gdzie właśnie buchały płomienie. Jedna z salw dosięgła nogi uciekającego Jacoba , powodując podpalenie nogawki. Salamander rzucił kawałkiem krzesła w bota z ostrzami , lecz ten zwinnie uniknął pocisku. Podczas próby uderzenia bota , ten zamachnął się nietypowym mieczem i machnął w powietrzu omijając rękę wystraszonego żołnierza o dwa centymetry. Mike wykorzystując zamieszanie rzucił się na maszynę z laserami , zachodząc ją od tyłu. Zdezorientowany bot zaczął szarpać się i strzelać na oślep , trafiając przy tym jeden z mieczów najszybszego bota.
Wtem waszą uwagę przykuły otwarte drzwi i Timothy z Seraya wpatrujący się we wnętrze pomieszczenia.
__________________ Here we stand, bound forevermore we're out of this world ,until the end...Here we are, mighty, glorious
At The End Of The Rainbow with gold in our hands... Hammerfall - At The End Of The Rainbow |