"Cóż to, do diaska ma byc, pozabijamy sie zanim dotrzemy do celu, "
Szybkim skokiem Santago wskoczył pomiędzy rycerza a człowieka o nie do końca jasnym i zrównoważonym spojrzeniu na świat. [bardzo szybki] Szybkim ruchem ręki spróbował powstrzymac rozlew krwi.
-BASTA! BASTA! krzyknoł próbując zatrzymac rękę rycerza.
-Daj mu panie szanse, nie rozlewajmy krwi, zote to panie poczÄ…tek wyprawy, daj mu panie szansÄ™.
-A ty waśc nie prowokuj czczym gadaniem |