Nie boję się porównań, czyichś gustów czy innych MG. Jestem świadom tego co zrobić potrafię i tylko na podstawie tego biorę się za cokolwiek.
Jedyne co tak naprawdę mnie martwi to fakt, że jak do tej pory nikt nie odezwał się nawet słowem na temat ewentualnej chęci gry. Podobno tylu tu pasjonatów.