Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-03-2008, 23:12   #300
Tevery Best
 
Tevery Best's Avatar
 
Reputacja: 1 Tevery Best ma w sobie cośTevery Best ma w sobie cośTevery Best ma w sobie cośTevery Best ma w sobie cośTevery Best ma w sobie cośTevery Best ma w sobie cośTevery Best ma w sobie cośTevery Best ma w sobie cośTevery Best ma w sobie cośTevery Best ma w sobie cośTevery Best ma w sobie coś
Ciężarówka
- No to dobra, chodźmy. Nie mamy zbyt wiele czasu, chcę się stąd wyrwać.
Stan i Rich wyszli z ciężarówki, kierując się do miasta. Strażnik przy bramie nie robił kłopotu. Cóż, ciężko było się tego spodziewać po śpiącym wartowniku. Większość domów w mieścinie jest oświetlona. Nie jest to światło elektryczne, ale ważne, że coś widać po nocy. Zaraz po wejściu dostrzegacie, że u Terry'ego poruszenie... A na dole, przy ladzie, stoją Killian i Robin. Gadają o czymś z szeryfem, potem przybiega jakaś młoda kobieta i coś mówi do Davidsa.
- O kurde, a jeśli ich przesłuchują w sprawie tego pobicia? - powiedział Rich. Myśl ta jednak była absurdalna, przecież w momencie napadu byli oni w szpitalu, na pewno ktoś ich widział. A może... Nie, to niemożliwe, ale szeryf coś przed nich wyłożył. Czyżby postanowili pohandlować informacjami o miejscu pobytu? Oni was nie widzą, jest już na to wyraźnie za ciemno.

Po szturmie
- Nie, panowie, przykro mi - powiedział szeryf, zgodnie zresztą z waszymi przewidywaniami. - Nie ma bandytów, nie ma zapłaty. To znaczy, zapłacę wam, ale nie tyle, ile bym wam dał za tych skurwieli. Bo w końcu waszych dobrych chęci nie powieszę zamiast nich... Ale macie - sięgnął za pazuchę, po czym wyciągnął zza niej zwitek papierosów. Położył go na ladzie.- To za fatygę. A teraz... O co chodzi, panno Simons? - zwrócił się do stojącej za waszymi plecami lekarki. Nawet nie zauważyliście, kiedy przyszła. - Panie Davids, chodzi o Terry'ego. Ma wstrząśnienie mózgu i... chyba stracił wzrok. Kika ciosów padło na potylicę i uszkodziło mu ośrodek widzenia. Nie jestem neurochirurgiem, nie wiem, co z tym zrobić, jeżeli w ogóle da się to jakoś wyleczyć.
Szeryf dał wam znać, żebyście zabrali gamble i odeszli. Jest wyraźnie przybity...
 
__________________
"When life gives you crap, make Crap Golems"
Tevery Best jest offline