Wątek: Bissel - sesja
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-10-2004, 20:49   #112
Thanatos
 
Reputacja: 1 Thanatos ma wyłączoną reputację
Cały przerażony, wychylam się zza futryny. Gdy się okazuje, że sytuacja się unormowała, rozglądam się w poszukiwaniu możliwych ukrytych przejść. Po pewnym czasie patrzę na Morqe i się pytam: Co tam mruczysz pod nosem? Następnie stwierdzam: Dobra, bachory odnalezione, pakujemy na łajbę i wracamy. Przecież chyba nikt nie chce tu dłużej zostać?
 
__________________
"Quitquit latinum dictum sit, altum videtur"
Thanatos jest offline