Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-03-2008, 20:30   #67
Maciass0
 
Maciass0's Avatar
 
Reputacja: 1 Maciass0 ma wspaniałą przyszłośćMaciass0 ma wspaniałą przyszłośćMaciass0 ma wspaniałą przyszłośćMaciass0 ma wspaniałą przyszłośćMaciass0 ma wspaniałą przyszłośćMaciass0 ma wspaniałą przyszłośćMaciass0 ma wspaniałą przyszłośćMaciass0 ma wspaniałą przyszłośćMaciass0 ma wspaniałą przyszłośćMaciass0 ma wspaniałą przyszłośćMaciass0 ma wspaniałą przyszłość
Josephie, mam nadzieję, że za jakiś czas wyjdziemy na zewnątrz tego lasu, ponieważ nie przywykłem do poruszania się po borze. Ciąć chociaż uwielbiam te drzewka - powiedział Garnir.

Przedzierali się przez gąszcz krzaków a krasnolud miał wrażenie jakby rośliny chciały go zaatakować.
* Ja wam dam, tylko spróbujcie* - pomyślał

[ukryj=Kerm] Josephie co myślisz o uczestnikach naszej wyprawy? Mam wrażenie, że ten Abrahim jest posłannikiem chaosu, chociaż jest miły dla każdego. Myślę, że może nam pomóc a potem obróci się przeciwko nam, trzeba go sprawdzić - powiedział [/ukryj]
- Musimy przyjść tutaj jutro po wodę bo tak jak mówisz koń to nie piwosz a wodożłop- zaśmiał się w głos.

Garnir również zobaczył, że się ściemnia ale powiedział:
- Nie martw się, widzę w ciemności, chociaż nie tak dobrze jak w tunelach, złapiesz mnie za ramię i ruszymy do obozu po śladach
Gdy Joseph się zgodzi, ruszyli z powrotem.
 

Ostatnio edytowane przez Cedryk : 25-03-2008 o 23:06.
Maciass0 jest offline