Okey. Wykasowałam posty do momentu spotkania pod pizzerią. Myślę, że do tego momentu, w którym Max zaczepił Angele wystarczy.
Diab tylko postaraj się rozegrać to inaczej, bez rozlewu krwi, oki? Jeśli po raz kolejny wybuchnie strzelanina to trudno, bedziemy wyciągac z tego normalne konsekwencje (policja, służby specjalne, a jak zaczniecie używac waszych mocy, to i łowca się znajdzie :P ). No, do roboty, bo do tej pory sesja płynnie szła naprzód i to było fajne
[user=2]Czytajac ostatni post Diaboła mam wrazenie, że on nadal myśli, ze jesteś tym policjantem, co na poczatku sesji...
[/user]