Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-03-2008, 17:39   #52
wojto16
 
wojto16's Avatar
 
Reputacja: 1 wojto16 ma z czego być dumnywojto16 ma z czego być dumnywojto16 ma z czego być dumnywojto16 ma z czego być dumnywojto16 ma z czego być dumnywojto16 ma z czego być dumnywojto16 ma z czego być dumnywojto16 ma z czego być dumnywojto16 ma z czego być dumnywojto16 ma z czego być dumnywojto16 ma z czego być dumny
Cytat:
Napisał Szarlej Zobacz post
Ale bądźmy szczerzy po co miałby przekazywać jakiekolwiek informacje dla osób z którymi nie dawno walczył? W ogóle cała ta sesja to jak na razie sieczka tylko chodzimy i zabijamy. Zamiast prowadzenia za rączkę przydałaby się sensowna zahaczka dla graczy. Np. Mike nie ma powodu by dalej współpracować z rebeliantami. Cała misja na którą został wysłany wydaje mi się mało sensowna. Po co mieliby wynajmować dwóch zabójców jeśli sami są tacy świetni.

W tym tygodniu będę rzadziej odpisywał przygotowuje się do konkursu.
Walczył głownie z tobą i Tailsem. A Striker poprztykał sie z Shadowem, a nie z nim. Ta sieczka to nie tylko moja wina. Skoro dążycie do walki to raczej was nie będę na siłę powstrzymywać. A poza tym kto broni Mike'owi odejścia od rebeliantów. A poza tym piszesz, że tylko kogoś zabijacie jak ty zabiłeś tylko Chyn.
Przejrzyjmy sie dokladniej wszystkim walkom.
Tails vs zabójcy - wiadomo jak jest z tymi tajnymi organizacjami. Sam zrezygnował więc musiał sie spodziewać, że będą go chcieli sprzątnąć.
Justicar vs demony - jakby pozostał dłużej w ukryciu, a nie wylatywał jak z procy odeszli by po zabiciu łowców.
Tails vs Wilits - Tails sam postanowil go zabić
Justicar vs komandosi - Justicar sam chciał z nimi walczyć

Takich szczególikow jak zamordowanie Chyn i dwóch strazników nie nazywam walką, bo ofiary się nawet nie broniły. I wy tez zdecydowaliście, że chcecie ich zabić. To jest w końcu rpg. WY decydujecie o losie waszych postaci. Ja tylko opisuję konsekwencje waszych wyborów i historię. Poza tym cztery walki trudno nazwać ciągłym zabijaniem (szczególnie, że te walki trwają 1, góra 2 posty). Jak widzisz Szarleju opiłeś się szaleju (zrymowało mi sę ) i zdziebko przesadziłeś. I drugi rozdział będzie już bardziej zróżnicowany. Pewnie z tego powodu, że nie będziecie do końca pewni kogo zabić. He he.
 

Ostatnio edytowane przez wojto16 : 11-03-2008 o 08:15.
wojto16 jest offline