Walczący z własną niemocą chłopak spojrzał nieco przytomniej przyjmując ludzką postać. ~„Tak muszą mnie tam zawieść może jeszcze zdążymy.”~
- Tak musicie mnie tam zawieść jak najszybciej. Squot przy Ella Street. Musimy zdążyć, gdzie moje rzeczy, szybko czas nagli. Pomórzcie mi się ubrać i zawieście na miejsce, bo muszę się tam dostać, zanim Żmij tam dotrze.
Poczym powoli usiadł na podłodze. I powoli wspierając się o ściany czy też pobliskie meble powstał. Wyglądało na to, że Szon w miarę się opanował, chociaż przed chwilą był na granicy Szału.
- Szybko jest tu trzech Gauru to damy radę. Musimy jechać. Podajcie mi mój plecak szybko, proszę. Mamy mało czasu.
__________________ Choć kroczę doliną Śmierci, Zła się nie ulęknę. Ktokolwiek walczy z potworami, powinien uważać, by sam nie stał się potworem. gg 643974
Cedryk vel Dumaeg czasami z dopiskiem 1975
Ostatnio edytowane przez Cedryk : 13-03-2008 o 15:41.
|